Po krótkiej przerwie, ponownie jesteśmy dostępni w eterze wyczynowo na paśmie 2m (wcześniej także byliśmy, ale tylko z wykorzystaniem pionowych anten X-50 i UVS-200 – na które oczywiście złego słowa powiedzieć nie można – na grudniowym tropo udało się zrobić z nich łączności z Niemcami, Czechami, Ukrainą, Białorusią i Litwą). Na dach trafiły dwie anteny Yagi OWL wg. projektu G0KSC, wykonane przez Andrzeja SP3IYM razem z rotorem 360°.
Anteny zostały przetestowane – pracują dobrze, kolega SP3IYM nawiązał z ich użyciem ciekawe łączności poprzez odbicia od meteorów (meteor scatter) z pomocą emisji FSK441. Zestaw ma też potencjał na łączności EME z wykorzystaniem emisji cyfrowych (JT65).
Niestety, nasza trzypasmowa antena GB-312 została uszkodzona w wyniku przejścia orkanu “Ksawery”. Śruby mocujące maszt do rotora poddały się siłom skręcającym, przez co antena swobodnie zaczęła kręcić się dookoła, zrywając kabel zasilający. Dodatkowo, wiatr przekrzywił najdłuższy element, czyli reflektor na pasmo 20m. Straty nie były zbyt dotkliwe (u wielu kolegów z kraju wiatr wywołał zdecydowanie większe szkody) i w ciągu jednego dnia, wspólnymi siłami udało się przywrócić stan sprzed wichur. Pozostało podłączyć nowy kabel, aby ponownie móc cieszyć się pracą na falach krótkich.
Na biurku, obok FT-1000, dzięki Mariuszowi SP3SLA pojawił się też lampowy wzmacniacz KF wykonany przez Kolegów z SP2. Po podłączeniu nowego kabla antenowego z przyjemnością przetestujemy jego działanie.